Domy na sprzedaż

Od 30 tysięcy złotych za niewielki drewniany domek do nawet 500 tys. za ponad 100 metrowy dom murowany – taka jest rozpiętość cenowa nieruchomości wakacyjnych. Najdroższe lokalizacje nie zmieniają się od lat. To wybrzeże Bałtyku i Mazury oraz polskie góry – przede wszystkim Tatry.
Nieruchomości „wakacyjne” nie są tanie. Za luksus wypoczywania we własnym apartamencie w Sopocie, Zakopanem, czy też Gdyni – Orłowie trzeba zapłacić często około 9 – 10 tys. zł od metra. Ceny świetnie położonych mieszkań (bezpośrednio nad morzem lub w turystycznym centrum miejscowości) w takich kurortach jak Łeba, Mielno, Ustka, Międzyzdroje itp. często są wyższe od stawek spotykanych na wiodących rynkach mieszkaniowych kraju: w Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu.
Przykład z rynku wtórnego w Ustce nad Bałtykiem (na podstawie ofert z WGN): przeciętne ceny mieszkań w tej miejscowości wynoszą około 7 tys. zł/ mkw., a więc są powyżej stawek średnich dla takich miast, jak Wrocław czy Kraków.
Mimo to chętnych nie brakuje. Obserwatorzy rynku odnotowują rok rocznie wzrost zainteresowania inwestorów mieszkaniami w lokalizacjach turystycznych. Kusi przede wszystkim wysoka rentowność najmu, ciągle atrakcyjne warunki kredytowania (niskie stopy procentowe) i perspektywa utrzymania wartości nieruchomości w dłuższej perspektywie czasowej.
Popularności takiemu inwestowaniu przysparzają nowe w polskich warunkach formy, jak np. condohotele, gdzie kupujący staje się właścicielem pokoju hotelowego. Może z niego korzystać w określonym czasie w roku, a jednocześnie uzyskuje gwarantowany zwrot poprzez umowę z deweloperem, który równocześnie zajmuje się wynajmem nieruchomości.

m (15)
Jeśli chodzi o wakacyjne domy – typów budownictwa, które można podciągnąć pod ten segment jest sporo. Ostatecznie przesądza turystyczna i wypoczynkowa lokalizacja. Najdroższe są „zwykłe” murowane domy wolnostojące, czasem kilkupiętrowe o funkcji pensjonatowej. Spotyka się także domy drewniane (szkieletowe, kanadyjskie) czy też po prostu małe domki nie odbiegające znacznie swoją powierzchnią od altany na ogródkach działkowych.
Rozstrzał cenowy jest naprawdę spory: od kilkudziesięciu tysięcy za drewniany domek o powierzchni nie większej niż 30 – 50 mkw. do kilkuset tysięcy za „zwykły” murowany dom o powierzchni powyżej 100 metrów. Najdroższe lokalizacje to wybrzeże Bałtyku i Mazury, nieco taniej jest w górach, choć nie w topowych tatrzańskich miejscowościach turystycznych.
Sporo w przypadku wyceny takiej nieruchomości zależy od działki. Najpopularniejsze są te stosunkowo niewielkie, o powierzchni około 500 do 1000 mkw. Ich wycenę zwiększa dobry dojazd w postaci drogi, liczy się też uzbrojenie terenu i oczywiście atrakcyjna przyrodniczo lokalizacja. Na Mazurach znacznie droższe są domki letniskowe, czy też domy pensjonatowe z własnym dostępem do jeziora, kawałkiem plaży, pomostem czy przystanią. Nad Bałtykiem najbardziej topowe lokalizacje to oczywiście te bezpośrednio w sąsiedztwie plaży, z widokiem na morze. Z pewnością droższe będą domy, wraz z działkami, które oferują dodatkowe wyposażenie – np. stanowiskiem na grilla, oczkiem wodnym, basenem, sauną, stadniną koni itp.
Z analizy cen ofertowych WGN wynika, że za niewielką drewnianą daczę (30 – 60 mkw.) nad morzem czy na Mazurach oferenci oczekują przeciętnie od około 30 do 100 tys. zł. Domy wolnostojące są droższe, przy czym najwyższe wyceny uzyskują tradycyjne domy murowane, nieco tańsze natomiast są domy drewniane, chyba że wyróżnia je niebanalna aranżacja, wysoki standard, świetna lokalizacja.
Domki letniskowe w atrakcyjnych lokalizacjach nadmorskich wyceniane są średnio na około 3000 – 4000 zł za metr. Generalnie im bliżej morza, tym drożej.
I tak np. za około 70 – 80 metrowy dom letniskowy zlokalizowany w kurorcie nadmorskim Ustka w województwie pomorskim trzeba wydać około 250 – 300 tysięcy złotych. Mała, 35 – metrowa dacza w Łebie będzie kosztowała około 100 tysięcy, natomiast ponad 100 metrowy wolnostojący dom murowany w Stegnie, będzie kosztował już ponad 5000 zł za metr. 44 – metrowy domek drewniany w Borach Tucholskich, nad jeziorem Wielki Ocypel będzie kosztował 230 tysięcy złotych. Tu stawka też przekracza 5000 zł od metra.
Nieco tańsze okazują się dacze na Mazurach. 40 – metrowy, drewniany domek letniskowy oddalony o około 150 metrów od Symsar (6 km od Lidzbarka Warmińskiego) to wydatek 60 tysięcy złotych. Ceny jednak rosną im bliżej linii brzegowej. Za 60 metrowy dom z dostępem do brzegu Jeziora Spychowskiego (działka z własnym pomostem) jeden z oferentów oczekuje już ponad 400 tys. zł, co daje stawkę w wysokości blisko 7 tys. zł za metr. Drewniany domek letniskowy w Ełku (80 mkw.) będzie nas kosztował natomiast około 350 tys.
Czy warto zainwestować? Jeśli jesteśmy zakochani w okolicy i chcemy do niej wracać co roku, oczywiście tak. Jeśli jednak chcemy zarabiać, powinniśmy jak najbardziej obiektywnie ocenić wartość lokalizacji. Liczy się przede wszystkim rozpoznawalność, dobra infrastruktura dojazdowa, paradoksalnie bliskość miasta (szansa na „wyrwanie” się z głuszy) i kompleksowość oferty. Warto zapoznać się z podobnymi obiektami w okolicy i szerzej – atrakcjami, które pomogą wypromować naszą nieruchomość.

Genowefa Marciczkiewicz
Dział Analiz WGN

Comments are closed.

WGN - Nieruchomości sp. z o.o., ul. Ruska 22, 50-079 Wrocław, tel. 71 377 84 00